Kwestionariusz osobowy: Wojciech Chmielarz
Wojciech Chmielarz (ur. 1984) – jeden z najbardziej obiecujących pisarzy kryminalnych młodego pokolenia. Autor serii powieści o warszawskim komisarzu Jakubie Mortce i cyklu gliwickiego o prywatnym detektywie Dawidzie Wolskim. Wszystkie jego książki były nominowane do Nagrody Wielkiego Kalibru dla najlepszej polskiej powieści kryminalnej, a „Przejęcie” zdobyło tę nagrodę w 2015 r. Trwają prace nad ekranizacją „Farmy Lalek”.
* Wojciech Chmielarz (ur. 1984) – jeden z najbardziej obiecujących pisarzy kryminalnych młodego pokolenia. Autor serii powieści o warszawskim komisarzu Jakubie Mortce i cyklu gliwickiego o prywatnym detektywie Dawidzie Wolskim. Wszystkie jego książki były nominowane do Nagrody Wielkiego Kalibru dla najlepszej polskiej powieści kryminalnej, a „Przejęcie” zdobyło tę nagrodę w 2015 r. Trwają prace nad ekranizacją „Farmy Lalek” .*
Przez kilka lat był dziennikarzem w dzienniku ekonomicznym „Puls Biznesu”. Później pracował w prywatnej firmie zajmującej się wywiadem gospodarczym (competitive intelligence). Brał udział w projektach związanych z monitoringiem szarej strefy towarów akcyzowych oraz badaniem przestępczości gospodarczej w Polsce. Współpracował z prywatnymi detektywami, byłymi policjantami oraz oficerami służb specjalnych. Szkolił przedstawicieli służb mundurowych w zakresie analizy białowywiadowczej.
Wojciech Chmielarz odpowiada:
Gdybym nie był pisarzem, byłbym… pisarzem na pełny etat jestem od kilku miesięcy. Na razie chciałbym się tym nacieszyć, a nie zastanawiać się, kim innym mógłbym się stać.
Gdybym był postacią z kreskówki, byłbym… zawsze czułem dużą sympatię do Wiliego E. Coyote’a. Widzę w tej postaci, w jej niemal samobójczym dążeniu do schwytania Strusia Pędziwiatra wyraźną metaforę człowieczego losu.
Gdybym mógł wybrać czasy, w których żyję, byłaby to… przyszłość.
Ulubiona postać historyczna: Ostatnio fascynuje mnie historia medycyny. Jest tam mnóstwo postaci, które zrobiły na mnie niesamowite wrażenie. Ignaz Semmelweis, który jako pierwszy zalecał lekarzom mycie rąk i stworzył podwaliny antyseptyki. Jego odkrycia nie zostały jednak dobrze przyjęte przez środowisko medyczne. Brutalnie atakowany przeżył załamanie nerwowe i zmarł w szpitalu psychiatrycznym. Louis Pasteur – ojciec szczepionek. Werner Forssmann, który jako pierwszy przeprowadził zabieg cewnikowania serca. I to sam na sobie, ponieważ według ówczesnej wiedzy medycznej oznaczało to pewną śmierć. Wyrzucono go za to z pracy. Wiele lat później doczekał się jednak Nagrody Nobla. Lekarze, którzy udowodnili istnienie związku między paleniem tytoniu a chorobami nowotworowymi, lekarze, którzy pokonali ospę. Cisi bohaterowie, którzy naprawdę dokonali rewolucji. Fascynujące i mało znane historie.
Ze wszystkich postaci literackich najchętniej przeprowadziłbym wywiad…z bohaterami książek dla młodzieży Niziurskiego, Bahdaja i Nienackiego. Ale kiedy już dorośli. Chętnie bym się dowiedział, kim zostali, jak oceniają swoją dawne przygody.
Ulubiony literacki lub filmowy detektyw/policjant: Ech... Zero niespodzianek. Philip Marlowe.
Z bohaterów swoich książek najbardziej lubię… drugoplanowe postacie, które pojawiają się na chwilę i szybko znikają. Szpila z „Wampira”, Zajda z „Farmy lalek” czy ojciec Zuzanny z „Osiedla marzeń”.
Z bohaterów swoich książek najbardziej działają mi na nerwy… synowie Mortki. Ale to dlatego, że nigdy nie pamiętam, jak mają na imię i ile mają lat. Muszę szukać tych informacji w poprzednich książkach.
Ulubione narzędzie zbrodni: Nóż. Powszechny, łatwo dostępny, zabójczy.
Idealne miejsce zbrodni:Niecodzienne, intrygujące, tajemnicze. Albo na odwrót – zaskakująco powszechne. Tak naprawdę idealne miejsce zbrodni powinno pasować do opowiadanej historii
Dobry pisarz powinien mieć… twardy tyłek, zawziętość i systematyczność.
Najlepsza rada, jaką usłyszałem w związku z pisaniem: Dużo pisz, dużo czytaj.
Najbardziej szalona rzecz, którą zrobiłem dla książki: Zrobiłem kurs detektywistyczny przed napisaniem „Wampira”. Przez chwilę chciałem nawet zdobyć licencję, ale była zbyt droga.
Najmilsze słowa, jakie usłyszałem od fanów: „Byłem pewien, że pan stąd pochodzi” – od mieszkańca miejscowości, która była pierwowzorem Krotowic z „Farmy lalek”.
W tej chwili czytam… monografię powstania styczniowego Kieniewicza i „My Dark Places” Jamesa Ellroya.
Ulubiona potrawa: Kotlet schabowy z ziemniakami. Tylko kotlet musi być z dużą ilością pieprzu.
(img|688472|center)
Najnowsza książka Wojciecha Chmielarza to „Osiedle marzeń”. Jedno z eleganckich zamkniętych osiedli w Warszawie, mały raj na ziemi, o jakim marzy co drugi Polak, budzi się ze snu. Ten dzień sprawi, że nic już nie będzie takie samo. Śmierć studentki, której zwłoki nad ranem znajduje ochroniarz, da początek serii zaskakujących wydarzeń. Życie mieszkańców przybierze dramatyczny obrót, a raj zmieni się w piekło. W tym miejscu, jak w Polsce w miniaturze, spotkają się polityka i mafia, seks i narkotyki, ambicje i aspiracje, tajemnice i marzenia, które czasem bywają zabójcze.
Komisarz Jakub Mortka wraca, by rozwikłać kolejną zagadkę. U jego boku stanie aspirantka Suchocka, która sama ma w zanadrzu kilka tajemnic…
(img|688737|center)
Komisarz Jakub Mortka myślał kiedyś o zawodzie lekarza, ale zrezygnował, bo od dziecka boi się szpitali. Zdecydował się na prawo. Po studiach trafił do Komendy Stołecznej (obecnie zatrudniony w sławnym Wydziale do walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw) i choć twierdzi, że nie znosi pracy policjanta, nie mógłby chyba robić nic innego.
Bywa ponurakiem, ale niektórzy utrzymują, że ma dobre serce. Rozwiedziony, ojciec dwóch synów. Ciągle w niedoczasie, najczęściej jada kanapki z szynką, pizzę z mikrofali i kebaby. Nie pali, ale nie pogardzi piwem z Biedronki. Nie gotuje. Ulubiony kolor: byle nie różowy.