Księgarze apelują: Nie chcemy już ''Pięćdziesięciu twarzy Greya''
Księgarze z Goldstone Books mają już dość „Pięćdziesięciu twarzy Greya”. Dosłownie. Do charytatywnej księgarni w Swansea w Południowej Walii dociera mnóstwo używanych egzemplarzy powieści E.L. James, których nie da się sprzedać, ani oddać do recyklingu. Można je za to użyć jako cegieł do budowy fortu.
Księgarze z Goldstone Books mają już dość „Pięćdziesięciu twarzy Greya” . Dosłownie. Do charytatywnej księgarni w Swansea w Południowej Walii dociera mnóstwo używanych egzemplarzy powieści E.L. James , których nie da się sprzedać, ani oddać do recyklingu. Można je za to użyć jako cegieł do budowy fortu.
Pracownicy księgarni, która sprzedaje dary otrzymane od ludzi dobrej woli, a zyski przeznacza na cele charytatywne, wystosowali apel, by nie przysyłać im więcej „Pięćdziesięciu twarzy Greya”. Jako ilustrację do swojej prośby zamieścili zdjęcia imponującej budowli, która powstała z nadliczbowych egzemplarzy bestsellera.
- Jesteśmy wdzięczni za wszelkie dary, ale wolelibyśmy otrzymywać płyty winylowe z lat 60. i 70. niż powieści E.L. James – mówił w wywiadzie dla The Mirror pracownik księgarni.
(img|639512|center)
Księgarze zwracają uwagę na fakt, iż szczyt popularności erotycznych powieści z tej serii jest już za nami, przez co wiele czytelniczek pozbywa się swoich egzemplarzy. Nie zdają sobie jednak sprawy, że podaż już dawno przerosła popyt. Wyjściem z tej sytuacji mogłoby być przeznaczenie niechcianych książek do recyklingu, niestety drukarnia zastosowała klej do oprawy, który uniemożliwia przetworzenie tego papieru.
Trylogia Greya pojawiła się na rynku w latach 2011-2012 (w Polsce z rocznym opóźnieniem) i sprzedała się w ponad 100 milionach egzemplarzy. Najnowsza powieść E.L. James to „Grey” , ukazująca wydarzenia znane z trylogii z perspektywy tytułowego bohatera. Książka trafiła do sprzedaży w zeszłym roku.