Trzy lata temu na zamówienie Teatru Balszoj powstała współczesna opera, Dzieci Rosenthala. Pierwsza nowa opera od trzydziestu lat przygotowana dla tej sceny. Autorem libretta jest powieściopisarz Władimir Sorokin, muzykę skomponował Leonid Desjatnikow.
Powieści Sorokina budzą w Rosji niekłamane emocje. Są niezwykle popularne wśród rosyjskiej młodzieży, zdobyły też uznanie na Zachodzie. Jednakże przedstawicieli prokremlowskich organizacji („Idący razem”) regularnie zgłaszają w prokuraturze doniesienia o przestępstwie – książki Sorokina mają epatować wulgarną seksualnością i tym samym powodować szok. Sorokin jest w trakcie procesu, podczas którego musi udowodnić, że nie rozpowszechnia pornografii. Obserwując rosyjskie życie literackie można wyrobić w sobie przekonanie, że procesy i ściganie pisarzy na trwałe wpisało się do literackiego pejzażu Rosji. Wcześniej na liście nieprawomyślnych literatów znaleźli się Wiktor Jerofiejew i Wiktor Pielewin.
Opera Dzieci Rosenthala przynosi surrealistyczną wizję świata, w którym szalony naukowiec klonuje wybitnych kompozytorów: Czajkowskiego, Mozarta, Wagnera, Musorgskiego i Verdiego. Po śmierci naukowca kompozytorzy żyją samodzielnie. I tak: Mozart zakochuje się w prostytutce. Opera z miejsca okrzyknięta została pornograficzną.
Rosyjska Duma nakazała Komitetowi do Spraw Kultury sprawdzenie informacji dotyczących libretta, aby uniknąć prezentowania treści plugawych i szargających narodową godność. Teatr Balszoj przed premierą rozdał deputowanym bilety na próbę generalną, aby mogli się oni przekonać, cóż takiego teatr szykuje dla swojej publiczności. Ponadto w oświadczeniu wydanym przed marcową prapremierą opery teatr poinformował, że inscenizacja nie zawiera scen o charakterze pornograficznym ani nieprzyzwoitej leksyki.