Książki roku 2006
Młody poeta, Kerim Alaku (nazywany Ka) wraca po 12 latach emigracji w Niemczech do ojczystej Turcji na pogrzeb matki. W małym anatolijskim miasteczku Kars podejmuje próbę odzyskania młodzieńczej miłości, pięknej Ipek, a przy okazji pisze artykuł na temat serii tajemniczych samobójstw wśród młodych dziewcząt, którym zakazano noszenia muzułmańskich chust. Prowadząc swe dziennikarskie śledztwo Ka poznaje miejscowe władze, rozmawia ze studentami, kandydatem na burmistrza w nadchodzących wyborach, sufickim szejkiem, pierwszym islamskim pisarzem science fiction i... terrorystą. Zupełnie nieoczekiwanie przełamuje nękającą go od lat blokadę twórczą: pisze 19 wierszy połączonych w całość wspólnym tytułem Śnieg.
Nawiedzająca nagle okolicę potężna zamieć śnieżna na klilka dni odcina miasteczko od reszty świata. Kars, pełne jeszcze śladów przeszłości i przesiąknięte zapachem dawnych armeńskich i rosyjskich mieszkańców, staje się widownią bardzo współczesnego konfliktu politycznego, w który zaangażowane są miejscowe świeckie władze, wyznawcy islamu i Kurdowie. Wiele kropel krwi wsiąknie w biel pokrywającego miasteczko swym całunem śniegu...
Impulsem do napisania Śniegu stało się pogorszenie stosunków między muzułmańskim Wschodem a Zachodem. Powieść ta jest próbą dotarcia do korzeni współczesnego terroryzmu. Od dawna zresztą Orhan Pamuk uważany jest za drogmana - przewodnika i tłumacza po niezrozumiałym dla przedstawicieli zachodniej cywilizacji Wschodzie.