(05.02) Śmiech na trudne czasy - Wojciech Polak
Możliwości solidarnościowego podziemia, popieranego przez większość Polaków, były skromne. Wykorzystywano je jednak w sposób niemal optymalny. Humor i satyrę działacze "Solidarności" stosowali w owej wojnie często. Powodem była duża skuteczność i łatwość użycia tych środków. Żart szybciej trafiał do ludzi niż długie wywody publicystyczne. Powszechność stosowania satyry wynikała ponadto z prymitywizmu zarówno sposobów działania, jak i propagandy ówczesnych władz. Nietrudno było przecież wykpić metody ZOMO lub SB, a także chwyty oficjalnej propagandy, które przypominały te z wczesnych lat pięćdziesiątych. Dla społeczeństwa kpina z władzy była rodzajem autoterapii psychicznej, bardzo potrzebnej w tamtych ponurych czasach.