(09.07) -
Wampir Laron od siedmiu stuleci ma czternaście lat i jak każdy nastolatek wstydzi się swoich pryszczy. W zachowaniu jest niezmiernie elegancki i próbuje jakoś sobie dawać radę w brutalnej rzeczywistości lunaświatów. To tylko jeden z wielu przesympatycznych bohaterów książki australijskiego pisarza Seana McMullena, który po mistrzowsku łączy fantastyczny melodramat i farsę. Całość składa się na urzekającą mieszankę konwencji - fantasy i komedii, płaszcza i szpady, miecza i magii, krwi i piorunów. To opowieść o odwadze i tchórzostwie, miłości i śmierci, czarach i tajemnicy, a mroczna, namiętna intryga coraz to przeradza się w szelmowską błazenadę.