Manifest komunistyczny – Karol Marks, Fryderyk Engels
Benjamin Wiker polemizuje w swojej książce ze stwierdzeniem jednego z biografów Marksa, Francisa Wheena , który pisał m.in.: „Tylko głupiec mógłby obciążyć Marksa odpowiedzialnością za gułagi, ale głupców niestety zawsze znajdzie się dosyć.[…] Ale czy należy obciążać filozofów odpowiedzialnością za kolejne zwyrodniałe wersje ich koncepcji?”. Co na to Wiker?
Amerykański etyk twierdzi, że niebezpieczne w skutkach jest ignorowanie jednego z podstawowych pytań w filozofii, a mianowicie:* czy filozofowie powinni być odpowiedzialni za głoszenie swoich idei? Wiker odpowiada, że tak i sugeruje, że „gdyby Marks wziął pod rozwagę powyższe pytanie, liczba ofiar jego idei byłaby znacznie mniejsza”.*