Adam Mickiewicz
Gdy Pan Tadeusz w czerwcu 1834 roku wyszedł z druku, został przyjęty przez emigrację chłodno i z pewnym zdziwieniem. Rozgorączkowani walkami i sporami politycznymi, myślący tylko o przyszłych losach ojczyzny, ludzie ci nie umieli odczuć piękna zawartego w mistrzowskim, spokojnym obrazie przeszłości. Niezwykłą wartość dzieła oceniły tylko najwybitniejsze umysły, jak Słowacki i Krasiński. Dopiero nowsza krytyka literacka zaczęła wgłębiać się w Pana Tadeusza, wydobywać coraz to nowe jego walory – i wpadając w drugą ostateczność, postawiła niedoceniony przez poprzednie pokolenia poemat na szczycie naszej literatury jako jedyny utwór godny miana narodowej epopei.