-
"Raz, dwa, trzy, Niemcy mają wszy"
Opis wydawcy: Są żywe i ruchliwe jak dzieci. Zmieniają się, tak jak zmienia się otaczający dzieci świat. Bywają śmieszne albo niezrozumiałe. Niektóre uderzają trafnością spostrzeżeń, inne tajemniczym brzmieniem. Towarzyszą nam od blisko dwustu lat i dzięki dzieciom mają się doskonale, ponieważ używane są przez nie w bardzo wielu sytuacjach.
Niniejsza kolekcja została zebrana przez autorkę wśród rodziny i znajomych oraz uzupełniona o opracowanie naukowe Krystyny Pisarkowej Wyliczanki polskie. Oswajając różne strachy i podejmując trudne tematy, stanowi dziś nie tylko rozrywkową lekturę dla najmłodszych, ale również swoistego rodzaju polskie muzeum historyczno-etnograficzne.
Komentarz: Co w takim razie oburzyło rodziców i zadziwiło pedagogów, którzy mieli dostęp do książki? Okazuje się, że poza rymami, rytmem i piękną szatą graficzną, kryje się treść nie do końca przeznaczona dla najmłodszych.
W wyliczankach zawarte są treści, które można potraktować jako antysemickie i wzbudzające podejrzliwość wobec Żydów - czyś ty, Mośku, tutejszy?, ale również podtrzymujące stare stereotypy dotyczące Romów - Gdzie idziesz Cyganie? Ene ene eci, kupić sobie dzieci, a także obraźliwe w stosunku do naszych zachodnich sąsiadów - Raz, dwa, trzy, Niemcy mają wszy.
Odbiorcy, do których skierowana jest książka, nie mogą samodzielnie określić, czy podawane w publikacji treści są prawdziwe. Może to prowadzić do wyuczenia stereotypów na temat innych nacji i mniejszości narodowych, etnicznych, które żyją, niekiedy od setek lat, obok Polaków, jako sąsiedzi, znajomi, koledzy z pracy.