Viriconium - M. John Harrison
W Viriconium młodzi mężczyźni, zaprzątnięci nocami swymi morderczymi gierkami, porozumiewają się za pomocą gwizdnięć. Budząc się gwałtownie w mroku można czasem usłyszeć odgłos ich biegnących kroków albo czyjś naglący szept. Po minucie lub dwóch dźwięki znikają, oddalają się w kierunku Cynowego Rynku bądź Margarethestrasse. Następnego dnia, gdzieś w rynsztoku, odnajdą kolejnego arystokratę z poderżniętym gardłem. Kto odróżni, co jest rzeczywistością, a co majakiem - co magią, a co iluzją - kto bohaterem, a kto łotrem - kto człowiekiem, a kto potworem... w Viriconium?