Koszula i krawat. Obrazki wyłaniające się dorosłości
Forma wydania | Książka |
Rok wydania | 2018 |
Autorzy | |
Wydawnictwo |
O czym jest ta książka?
O poszukiwaniach drogi, którą chcieliśmy odkryć dla dorosłych osób z głębszą niepełnosprawnością intelektualną, aby mogły budować swoje miejsce w otwartym społeczeństwie, a także o spotkaniu, które się zbliża i które jest nieuchronne. Żeby mogło do niego dojść, trzeba zburzyć mity i stereotypy tkwiące w naszych umysłach i z trudem dające się wykorzeniać. Autorzy wychodzą z założenia, że problematyczność podmiotowości niepełnosprawnych intelektualnie dotyczy prawdopodobnie warunków możliwości bycia razem normalnych i nienormalnych we wspólnej przestrzeni. To „razem” odnosi się przede wszystkim do nienarzucania niepełnosprawnym tylko swojego sposobu widzenia świata, a także realnego spojrzenia na ich możliwości bycia w tym świecie.
Publikacja pokazuje ludzi z głębszą niepełnosprawnością intelektualną w codziennych i niecodziennych sytuacjach, z ich mocniejszymi i słabszymi stronami. Czytelnikowi należy się wyjaśnienie: dlaczego, pomimo wyraźnie holistycznego (fenomenologicznego) ujmowania problematyki podjętej w opracowaniu, używamy ciągle określeń: „głębsza niepełnosprawność intelektualna” czy „umiarkowana niepełnosprawność intelektualna” (która wraz ze znaczną niepełnosprawnością umysłową składa się właśnie na głębszą, w świetle medycznych i klinicznych opisów opartych na pomiarze możliwości intelektualnych osoby). Chcemy pokazać, że w kręgu naszych zainteresowań leży tematyka związana z budowaniem samostanowienia właśnie wśród tych, wobec których ciągle nie potrafimy się odnaleźć w społecznej rzeczywistości. Jest to grupa niejednorodna pod względem możliwości rozwoju intelektualnego i emocjonalnego czy podjęcia wyzwań stawianych członkom społeczeństwa. Do naszego projektu wybraliśmy osoby, z którymi można się było porozumieć za pomocą mowy, i takie, które potrafiły same się obsługiwać, dbać o higienę osobistą, ale przede wszystkim komunikowały, że są dorosłe i chcą być samodzielne. W świetle dostępnej dokumentacji ich intelektualne i społeczne funkcjonowanie odpowiadało umiarkowanemu poziomowi niepełnosprawności umysłowej.
Numer ISBN | 978-83-8095-477-9 |
Wymiary | 160x235 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 176 |
Język | polski |
Fragment | 6.5. Spotkanie powodujące, że wyruszamy w drogę do siebie Problematyczność podmiotowości niepełnosprawnych intelektualnie dotyczy warunków możliwości bycia razem we wspólnej przestrzeni. To „razem” odnosi się przede wszystkim do nienarzucania im swojego sposobu widzenia świata, a także realnego spojrzenia na ich możliwości bycia w nim. Być może właśnie w ten sposób otwiera się perspektywa naszego spotkania. Wydaje się, że autentyczne spotkanie z osobami niepełnosprawnymi intelektualnie i poszukiwanie jego możliwości zawiera w sobie dramatyzm, podobny do opisanego przez arcybiskupa G. Rysia (2017): Spotkanie nie jest aktem jednorazowym, prowadzi do kolejnej zmiany, stanowi ciągłą zmianę. Jeżeli bowiem nie słyszałem, a słyszę, to wszystko się zmienia. Słyszę to, co ktoś do mnie mówi, i ten, kto mówi, zaczyna słyszeć mnie, bo przecież wcześniej nie mówiłem. Spotkanie stanowi więc nieustanną (wspólną) drogę, a w poruszaniu się po niej pomocne mogą być reguły nienarzucające działania, ale będące znakami zrozumiałymi dla wszystkich uczestników wspólnej praktyki i pozostawiające wolność wyboru. Oto one: 1. Rozmowa z osobą niepełnosprawną nie jest słuchaniem monologu szaleńca. Nie chodzi o potwierdzanie jej inności. Dialog jest możliwy przez słuchanie tego, co mówi ona do nas w zróżnicowanych praktykach. 2. Wszystko jest dla ciebie i nie wszystko jest dla ciebie. Nie każdy może robić wszystko. 3. Prawda o sobie niepełnosprawnego. Nie trzeba ubarwiać rzeczywistości dla wskaźników lub potwierdzania teorii. Osoba z niepełnosprawnością intelektualną nie musi mówić nam, kim jest lub kim chciałaby zostać i dlaczego. Wystarczy, że przemówi poprzez działanie: pokaże, co potrafi, czego się nauczyła. Można czytać jej praktykę. Dopiero to upoważnia do weryfikowania i zmiany tworzonej dla niej praktyki. 4. Umiejętność korzystania z pomocy innych to nie uzależnienie, lecz świadomość własnych możliwości. 5. Warto otwierać się na zmiany myślenia i działania. Praktyka oddziałuje na myślenie, a myślenie na działanie. 6. Spróbuj spojrzeć na uwarunkowania tego, co robisz. Można w sposób dyskursywny odczytywać zmiany społeczne i idące za tym tworzenie urządzeń technologicznych – to nie maszyny generują zmiany, lecz zmiany społeczne wywołują potrzebę nowych urządzeń i maszyn. Same szklane domy nie poprawią jakości życia osoby z niepełnosprawnością intelektualną i nie przyczynią się do ukształtowania jej podmiotowości. 7. Obok nas. Można uczyć kultury bycia w świecie, w którym nie jesteśmy sami i w którym inni też mają prawo być i od nas czegoś wymagać. Pomaganie to także wymaganie, choćby akceptacji tych, co są obok nas. 8. Zmiana jest czymś naturalnym, a nie katastrofą i porzuceniem wszystkiego, co było. Nie wszystko jest zawsze i wszędzie takie samo. Trzeba być gotowym na zmiany, w tym także na obecność Innego. 9. Specjalisto, przeżyj to sam. Co możemy robić razem, tzn. czy zjadłbyś kanapkę przygotowaną przez podopiecznego? 10. Nie można rządzić kimś, kto jest w kajdanach. Tym bardziej trudno sobie wyobrażać tworzenie warunków podmiotowości w sytuacji podporządkowania. Jak można określić praktyki wolności w sferach życia niepełnosprawnego? |
Podziel się opinią
Komentarze