Kopiowanie nasze powszednie
W Polsce rocznie kopiuje się około 5 miliardów stron z książek i czasopism. 70 proc. z tego stanowią teksty o charakterze naukowym. Takie dane udało się zebrać w badaniach ankietowych Stowarzyszenia Zbiorowego Zarządzania Prawami Autorskimi Twórców Dzieł Naukowych i Technicznych "Kopipol". Książki naukowe są coraz częściej powielane na ksero - w całości lub we fragmentach. Bezpośrednim efektem są coraz mniejsze nakłady tego typu publikacji, a co za tym idzie - niskie wynagrodzenia ich autorów. Nie tylko względy finansowe decydują o tym, że studenci wybierają ksero. Przede wszystkim jest ono łatwiej dostępne od książki. Biblioteki uniwersyteckie rzadko kupują więcej niż 2-3 egzemplarze skryptów czy podręczników akademickich, a ostatnio coraz częściej tylko jeden (i udostępniają go do kserowania). Punkt kserograficzny jest na każdym wydziale, natomiast tylko nieliczne księgarnie oferują literaturę naukową. Według ustawy o prawie autorskim powielanie utworu bez zgody autora i wydawcy jest zabronione, a
czerpanie z tego korzyści materialnych (punkty kserograficzne na uczelniach) jest zagrożone karą więzienia. Trzeba mieć również na uwadze względy natury etycznej to, iż kserowanie książek godzi w polskich naukowców, a ci i tak są słabo opłacani.
Czytaj więcej Rzeczpospolita