Oskarżenia i obrona
Podobnego zdania jest polityk Janusz Korwin-Mikke, który mówił w "Newsweeku":
- Pedofilem, miłośnikiem ośmioletnich panienek był np. Ludwik Caroll (ten od "Alicji w Krainie Czarów"); nie tylko sąsiadki, ale i panie z towarzystwa na ogół bez obaw posyłały dziewczynki do jego domu, uważając, że dotykanie przez mężczyznę (byle, oczywiście, bez nadmiernego natręctwa) raczej rozbudza kobiecość i pomaga, niż szkodzi.
Oczywiście wielu staje w obronie pisarza - część biografów Carrolla uważa, że chciał on po prostu uwiecznić na swych zdjęciach dziecięce niewinne piękno.
- Akcentując dziewiczą piękność tych modelek (również fotografowanych nago) fotograf wskazuje na ambiwalentny stosunek do ideału kobiecej niewinności, a równocześnie wyraża własne, głęboko zakorzenione potrzeby seksualne - twierdziła Naomi Rosenblum.