Pogardliwe traktowanie ocalonych
Ben Gurion (na zdj.) - ojciec założyciel Izraela - mówił o Zagładzie i jej ofiarach w czasie przeszłym, gdy systematyczne zabijanie wciąż trwało. "Gdy zaczęto planować Yad Vaszem, większość ofiar Holokaustu jeszcze żyła" - podkreśla Segev.
Jeszcze trudniejsze wydają się rozdziały opisujące podejrzliwe i pogardliwe traktowanie ocalonych z Zagłady po ich przybyciu do Izraela - wynikające zarówno z idei "nowego człowieka", innego od Żydów żyjących w diasporze, silnego, walecznego, jak i z poczucia winy.
"Poczucie winy wzięło się z bezsilności, ale też z tego, że ci, którzy wyjechali [z Europy] przeżyli, a ci, których zostawili za sobą, nie" - tłumaczy Segev.