Atmosfera końca świata
Ewa Jankowska: Nie jesteś pierwszym twórcą, który bierze na warsztat temat końca świata. Jak myślisz, dlaczego coraz więcej powstaje dzieł dotykających tego problemu? Dlaczego i ty zająłeś się tym tematem?
* Dmitry Glukhovsky :* Jest wiele powodów. Metro przedstawia świat po apokalipsie, a Czas Zmierzchu przed apokalipsą lub w momencie apokalipsy. Analizuję problem z różnych perspektyw. Na pewno nie poszedłem za modą na pisanie czy robienie filmów o końcu świata. Ten temat jest po prostu niesamowity, ponieważ, tak jak to przedstawił w swojej teorii Freud , człowiek z jednej strony dąży do prokreacji i twórczości, a z drugiej do śmierci i unicestwienia. Z tymi dwoma przeciwstawnymi sobie pragnieniami żyje na co dzień.
Atmosfera końca świata ma zatem swoją mroczną, przerażającą stronę, jak i tę piękną, wręcz urzekającą. Odkrywanie jej właściwości jest ogólnie fascynujące, a teraz, kiedy czekamy na spełnienie się przepowiedni Majów, tym bardziej. Ludzie w dalszym ciągu wierzą, że jakaś zmiana w liczbach ma z jakichś powodów kluczowe znaczenie, może do czegoś prowadzić.