Dialog ze sobą
Rozmowa to podstawa i nic tego nie zmieni. Chcesz, aby twój partner robił coś lepiej? Powiedz mu to. Oczywiście, może się okazać, że sama usłyszysz coś, co cię zirytuje, ale i tak to lepsze niż zamykanie się w sobie i rezygnacja z przyjemności. Rzecz nie do przecenienia: zanim porozmawiasz z kimkolwiek, porozmawiaj... ze sobą. Czy wiesz, jakich słów chcesz i lubisz używać na określenie swojego ciała i tego, co w seksie ci się podoba? A przy okazji: czy na pewno wiesz, czego ty sama chcesz? Bez świadomości, czego pragniemy, żaden dialog nie przyniesie odpowiednich skutków, dlatego Keszka proponuje: nazwij konkretnie pięć rzeczy, które lubisz i pięć, których nie lubisz albo których nie chcesz próbować. Posłuchaj swojego głosu, gdy się masturbujesz. Porozmawiaj z przyjaciółką albo po prostu z kimś bliskim, niekoniecznie z partnerem. A kiedy już zdecydujesz się na rozmowę - zacznij do prostych kwestii i pamiętaj: nie musicie być przy tym śmiertelnie poważni.