Człowiek, który skrytykował wszystko i wszystkich
Na kolejnych stronach spotkania Thomas Bernhard – obok kobiet – atakuje m.in.: Jana Pawła II („to taki chłopski papież [...] Jest dla mnie zbyt katolicki. Jest nikim, bo to super bigot, jak na karpackich wsiach tępi chłopi małorolni, oni tak myślą”), Kościół(„Na świecie żyją przecież miliony ludzi, którzy bez Kościoła są zupełnie bezradni. To tak, jakby młodzieży wyrywać z rąk magazyny ilustrowane albo starcom zabierać modlitewniki. Tym, czym dla młodych są nagie kobiety i nadzy mężczyźni, tym dla starych jest ukrzyżowany Chrystus, nie? To tez swego rodzaju magazyn ilustrowany”),* Austrię i Austriaków, ludzi z brodą, psychoanalizę, filozofię, wiedeńskie teatry i „niemytych teatromanów”, zupę rybną, związki zawodowe, polityków* („Czy czerwoni, czy czarni, politycy to zawsze takie samo barachło. Niezdolni, obrotni, właściwie zawsze obrzydliwi, posługują się tylko obłudą, zupełnie jak Kościół”),* gazety, sądy, wyrzuty sumienia,
toreadorów czy subwencje dla twórców. Zawsze bezwzględny, nie zawsze szczery. *
[Grzegorz Wysocki]