Trwa ładowanie...
film
23-04-2010 13:50

Kluczowe słowo: adaptacja

Kluczowe słowo: adaptacjaŹródło: Inne
d4avxui
d4avxui

Ileż to razy spieraliście się po wyjściu z kina – film był lepszy, czy książka? Salman Rushdie wie swoje: to, co zwykle się łatwo czyta, ciężko się ogląda. I na odwrót.

Adaptacja – czyli proces, na którego mocy rzecz staje się inną rzeczą, kształt lub forma przybiera inny kształt lub formę – to zjawisko powszechne w dziedzinie sztuki. Książki bez przerwy zmieniają się w utwory sceniczne i filmy, utwory sceniczne stają się filmami, czasem musicalem, z filmów powstają przedstawienia broadwayowskie, a nawet, dzięki paskudnej metodzie zwanej „nowelizacją”, książki. Żyjemy w świecie pełnym takich przeobrażeń i metamorfoz. Dobre filmy – „Lolita”, „Różowa pantera” – doczekują się kiepskich remake’ów, złe filmy – „Niesamowity Hulk”, „Głębokie gardło” – doczekują się remake’ów, które są filmami jeszcze gorszymi. To wszystko przykłady nieprzebranej mozaiki różnych adaptacji, nienasyconego procesu, który niekiedy może się wydawać żarłoczną bestią pochłaniającą cały świat – jakbyśmy żyli w kulturze, która nieustannie pożera samą siebie, aż wreszcie strawi siebie ostatecznie.

*Przykład w przekładzie * Każdy może sporządzić własną listę katastrofalnych ekranizacji filmowych – moim ulubionym przykładem jest niedorzeczny film Davida Leana „Podróż do Indii” na podstawie Drogi do Indii Forstera , w którym Alec Guinness, grający hinduskiego mędrca, moczy bluźnierczo stopy w świętych wodach. A także istna kastracja powieści Kazuo Ishiguro Okruchy dnia , dokonana za sprawą spółki Merchant-Ivory – w filmie tym zły do szpiku kości, w ujęciu Ishiguro , brytyjski arystokrata o nazistowskich poglądach jest sportretowany jako sympatyczny, omamiony stary pierdziel, który bardziej zasługuje na nasze współczucie niż pogardę.

Adaptacja może być siłą zarówno twórczą, jak i niszczącą. Rod Stewart śpiewający „Downtown Train” niemal dorównuje Tomowi Waitsowi, Joe Cocker śpiewający „With a Little Help from My Friends” dokonuje niecodziennej sztuki, a mianowicie piosenkę Beatlesów wykonuje lepiej niż sami Beatlesi – jego wyczyn staje się jednak mniej imponujący, gdy przypomnimy sobie, że wokalistą w tym utworze był Ringo Starr. Obecnie prowadzę zajęcia, na których omawiane są znakomite ekranizacje filmowe znakomitych książek: Wiek niewinności Edith Wharton zamieniony w film przez Martina Scorsesego, Lampart , czyli nakreślony przez Giuseppe Lampedusę portret Sycylii w roku 1860, na którego podstawie Lucino Visconti nakręcił swój najwybitniejszy film, Mądrość krwi Flannery O'Connor to zarazem wspaniały film Johna Hustona, „Wielkie nadzieje” Leana, klasyczne dzieło filmowe dorównujące dickensowskiemu pierwowzorowi,
obraz, który pozwala kinomanowi rozgrzeszyć reżysera za późniejsze fiasko w postaci „Podróży do Indii”.

Pełna wersja artykułu dostępna w aktualnym wydaniu „Forum”.

d4avxui
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4avxui