Maria Kiszczak, żona generała, postanowiła wydać swoje wiersze i bajki.
Żona Kiszczaka, oskarżonego m.in. o przyczynienie się do śmierci górników kopalni Wujek, twierdzi, że ta twórczość pokazuje jej stosunek do Boga i żałuje, że na druk zdecydowała się tak późno.
- Wszystko zaczęło się dwa lata temu, kiedy zrezygnowałam z pracy wykładowcy. Okazało się, że nie potrafię nic nie robić - wspomina. Początkowo bajki powstawały z okazji kolejnych urodzin wnuków i jako prezenty pod choinkę.
Ale to już drugi jej tomik wierszy i kolejny zbiór bajek - pierwsze części generałowa opublikowała rok temu. Żona generała pracuje też nad trzecią częścią swoich wspomnień. Pierwsza część z 1994 roku opisywała m.in. życie prominenta w czasach PRL.
- Mąż był przeciwny tej publikacji, groził nawet, że się ze mną rozwiedzie - mówi Maria Kiszczak.