Katarzyna Grochola i Stanisław Bartosik. Miłość kwitnie, zwłaszcza w basenie
Popularna pisarka wraz z mężem wypoczywają na wakacjach. Sobie nie szczędzą czułości, a światu gorących widoków. Najnowsze wspólne zdjęcie jest tego najlepszym dowodem.
Kobieta po przejściach, mężczyzna z przeszłością można powiedzieć o Katarzynie Grocholi i Stanisławie Bartosiku, którzy w tajemnicy przed światem pobrali się dwa lata temu. Dla pisarki to trzecie małżeństwo, dla muzyka drugie. Z decyzją o legalizacji swojego związku, mimo poprzednich doświadczeń czy wieku, nie wahali się zbytnio. "To co, będziemy się sprawdzać przez 10 lat? Ludzie sprawdzają się, żyjąc ze sobą, a nie sprawdzają, żeby potem żyć ze sobą dobrze" - przyznała w jednym z wywiadów autorka zekranizowanego bestselleru "Nigdy w życiu!".
Długo nie trwały też wzajemne podchody. Artyści poznali się za sprawą wspólnych znajomych. Od razu przypadli sobie do gustu i jak zdradzili, po trzech godzinach poznali smak pierwszego pocałunku. Tymi wymieniają się do dziś, co widać zresztą na najnowszym zdjęciu, którym Katarzyna Grochola podzieliła się w mediach społecznościowych.
"Ślub od pierwszego wejrzenia" – to działa. Uczestnicy programu założyli rodziny
Na zamieszczonym na Instagramie zdjęciu pisarka skąpana jest nie tylko w basenie, ale i pocałunkach swojego męża. W opisie zdradziła, że tak wspaniały wypoczynek to zasługa Doroty Szelągowskiej.
"Mam wakacje dzięki córeczce!!! Jak ja się cieszę!!! Bądźcie zdrowi i szczęśliwi!" - napisała pisarka, która swoją radością chętnie dzieli się z fanami. Zdjęcia z małżonkiem na instagramowym profilu autorki "Ja wam pokażę!" nie są rzadkością, jednak tak odważnych jak to, dotąd nie było.
Jak napisała jakiś czas temu Grochola: "Jesteśmy przykładem, że wszystko w życiu jest możliwe. Niezależnie od wieku. Właśnie obchodzimy urodziny mojego męża. 70. No i co? Kochamy się".
Także Bartosik potwierdził, że nowa miłość dodaje skrzydeł i odmładza. "Kasia odjęła mi wiele lat. Być mężem Kasi, znaczy być szczęśliwym. I młodszym, chociaż może nie widać po braku włosów na głowie" - wyznał niegdyś w rozmowie z dziennikarką tygodnika "Viva!".
Patrząc na tych dwoje, tak gorącego czucia można tylko pozazdrościć.
Trwa ładowanie wpisu: instagram