Karykatura eksponowana
Rysunki Andrzeja Czeczota i Marka Raczkowskiego można od czwartku oglądać w warszawskim Muzeum Karykatury. Goście obecni na inauguracji wystawy gratulowali artystom na zimowym garden party - bez śniegu, ale przy bigosie i grzanym piwie. 57-letni Andrzej Czeczot, absolwent krakowskiej ASP, debiutował w tygodniku satyrycznym Szpilki. O jego rysunki zaczęło się rychło ubiegać wiele innych poczytnych czasopism; publikował też w prasie zachodniej. W 1976 r. był osądzony i skazany za publikację rysunku Ryszard IV - karykatury chronionego przez władze aktora Ryszarda Filipskiego; internowany w stanie wojennym - osiadł następnie na kilka lat w Nowym Jorku, gdzie współpracował w czołowymi tytułami prasowymi. Przed trzema laty wrócił do Polski - mieszka w Łodzi. Marek Raczkowski jest rysownikiem młodego pokolenia - odkrytym kilka lat temu przez redakcję Życia Warszawy. Jest - jak się mówi - teraźniejszością polskiej karykatury w jej najlepszym wydaniu. Obecna
wystawa to pierwsza prezentacja jego prac w stołecznym muzeum. Wystawa bedzie czynna do końca lutego.
Wirtualna Polska