17. Gra o tron - George R.R. Martin
Nie czytajcie tej powieści. Nie czytajcie jej jeśli macie przed sobą egzamin na studiach, działkę do obsiania czy wizytę u teściowej. Nie rozpoczynajcie jej przed pójściem do pracy, albo, nie daj Boże, przed snem. Od Gry o tron nie sposób się oderwać, nim się spostrzeżecie zastanie was blady świt, a wy, z wypiekami na twarzach będziecie łapczywie śledzić wydarzenia w krainie Westeros. (Wojciech Sosnowski)
W Zachodnich Krainach o ośmiu tysiącach zapisanej historii widmo wojen i katastrofy nieustannie wisi nad ludźmi. Zbliża się zima, lodowate wichry wieją z północy, gdzie schroniły się wyparte przez ludzi pradawne rasy oraz starzy bogowie. Co prawda zbuntowani władcy pokonali szalonego Smoczego Króla, Aerysa Targaryena, zasiadającego na Żelaznym Tronie Zachodnich Krain, ale tyranowi udało się zbiec. Tron objął Robert - najznamienitszy z buntowników. Minęły już lata pokoju i oto możnowładcy zaczynają grę o tron.