Trwa ładowanie...
europa
22-11-2010 12:25

Jidiszland - o śladach żydowskich w Polsce

Jidiszland - o śladach żydowskich w PolsceŹródło: materiały prasowe wydawcy
dx1vqor
dx1vqor

W Polsce, na Litwie czy na Węgrzech można dziś obserwować żywe zainteresowanie żydowską obyczajowością, muzyką i kuchnią - pisze francuski dziennikarz Alain Guillemoles w książce Na tropach Jidiszlandu, podważając stereotyp o antysemityzmie w tych krajach.

Wydana niedawno we Francji książka Na tropach Jidiszlandu. Kraj bez granic to zbiór kilkunastu reportaży z niedawnych podróży autora po krajach Europy Środkowo-Wschodniej śladami kultury żydowskiej, unicestwionej niemal doszczętnie w wyniku holokaustu. Najwięcej miejsca zajmują w książce relacje z Ukrainy, Polski i Litwy. Oprócz nich Guillemoles odwiedził także Węgry i Rumunię.

Autor książki, przyjętej przychylnie przez opiniotwórczy „Le Monde”, jest dziennikarzem katolickiego „La Croix”, od wielu lat zajmującym się Europą Środkowo-Wschodnią.

Użyty w tytule termin ‘Jidiszland’ obejmuje ogromną połać Europy - od Niemiec aż po Rosję i od Morza Bałtyckiego po Morze Czarne - gdzie przed drugą wojną światową żydowscy mieszkańcy mówili na co dzień językiem jidysz.

Przed drugą wojną światową, przypomina Guillemoles, w ówczesnych miastach polskich czy ukraińskich Żydzi stanowili od 30 do 70 proc. mieszkańców. Choć w następstwie wojny i holokaustu Jidiszland zniknął jak Atlantyda, a sam jidysz stał się praktycznie językiem martwym, to w Europie Środkowo-Wschodniej widać w ostatnich latach rosnące zainteresowanie dawną kulturą żydowską tej części kontynentu.

dx1vqor

- Francuzi byliby zdumieni, do jakiego stopnia kultura żydowska jest w Polsce w modzie. Świadczy o tym choćby liczba powstałych ostatnio polskich grup muzyki klezmerskiej, które grają nie tylko dla przyjemności turystów amerykańskich - mówił Guillemoles w czasie listopadowej promocji książki w Paryżu.
Opowiadał także o studiach judaistycznych na Uniwersytecie Jagiellońskim, które gromadzą co roku kilkudziesięciu studentów, zwykle nie mających żydowskiego pochodzenia.

Autor podważa istniejący wciąż we Francji stereotyp o bardzo silnym w tym regionie Europy* antysemityzmie.* Pisze nawet o prawdziwym, a nie sztucznym zachwycie dla dawnej kultury żydowskiej wśród polskich elit, choć z drugiej strony zauważa też antyżydowskie napisy na murach polskich miast.

Na kartach książki pojawiają się w kolejnych rozdziałach: Kraków, z byłą dzielnicą żydowską
Kazimierzem, Lublin oraz niewielka podlublińska miejscowość Łęczna, zamieszkana przed wojną w większości przez Żydów. W Łęcznej autor odnalazł zniszczony cmentarz żydowski z grobem znanego rabina, by stwierdzić, że na części cmentarza stoi dziś stadion miejscowego klubu piłkarskiego.

W swoich wędrówkach dotarł do wielu miejsc w innych krajach Jidiszlandu. Reportaże opisują ukraińskie Czerniowce, Lwów, a także Humań, dokąd jeżdżą z roku na rok coraz liczniejsze wycieczki ortodoksyjnych Żydów na grób słynnego cadyka - rabina Nachmana. Osobne rozdziały książki, ilustrowanej licznymi zdjęciami, poświęcono śladom kultury jidysz m.in. w dzielnicach Wilna, Budapesztu czy Bukaresztu.

Publikacja, wydana nakładem niewielkiego wydawnictwa Les Petits Matins, ukazała się w listopadzie we francuskich księgarniach.

dx1vqor
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dx1vqor

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj