Te notatki nie miały być zniszczone?
Kardynał Dziwisz dodał, że miał w pamięci sytuację z Piusem XII, który prosił o spalenie swojej korespondencji i ku rozpaczy historyków uczyniono to.
Kardynał podkreślił, że papież za życia porządkował swe rzeczy i do zniszczenia przekazywał te, które uważał za niepotrzebne. "To zostawił, nie do zniszczenia" - zaznaczył.
"Ja zachowując to, spełniałem jego wolę. To jest nadinterpretacja testamentu, jeśli ktoś mówi, że sprzeciwiłem się jego woli" - powiedział.