Jerzy Liebert
Katolicyzm miał w dwuchiestoleciu znakomitego poetę zbyt szybko, niestety, zmarłego : Jerzego Lieberta (ur. 1904, zm. 1931).
Pozostały po nim zaledwie trzy tomy, ten ostatni wydany już pośmiertnie, a niektóre wiersze w nich zawarte należą do najbardziej żywotnej części dorobku dwudziestolecia.
Jeżeli chodzi o interpretację wierszy Lieberta, to mówi się przeważnie, iż poeta ten posługuje się symbolami, które gdzieś, jakoś, ostatecznie się godzą. Po części to prawda. Ale rachunek symboli to nie jest coś dokładnego. Poeta nie zawsze do końca wie, co dany symbol ma znaczyć.
A więc z jednej strony mamy wiersze o strukturze rozmowy z Bogiem czy po prostu modlitwy. Są to na ogół wiersze programowo proste, choć to często prostota pozorna. Ale to tylk jedna strona. Druga to "ziemskie pokarmy" człowieka, fascynujące i niemal nieodparte. Powstają więc wiersze w których wiruje gorączka, wiruje alkohol.
Tak czy inaczej, Poezja metafizyczna w Polsce, poprzez śmierć autora, straciła kolejną szansę.
Podziel się opinią
Komentarze