Okropne wąsy prezydenta Komorowskiego
Być może osobny rozdział swojej pierwszej książki znany stylista poświęci tematowi… okropnych polskich wąsów ze szczególnym uwzględnieniem wąsa prezydenckiego:
„Kiedyś zarost u mężczyzny był oznaką męskości, w związku z tym kobiety ukrywały włosy pod czapkami, chustami, a mężczyźni eksponowali te fantastyczne, piękne włosy. Dziś przestały mieć to symboliczne znaczenie, więc są anachroniczne. Zarost na twarzy jest fajny dla faceta, który uprawia zawód, nieobligujący go do sztywnego dress code’u. Ci, którzy piastują poważne stanowiska, mają gładkie, ogolone twarze, a ci, którzy mogą sobie pozwolić na szaleństwo, niech sobie robią to szaleństwo. Jeżeli chcesz nosić wąsy, człowieku, to strzelaj sobie do kaczek, a nie bądź prezydentem, bo wąs nie przystoi prezydentowi”.