Trwa ładowanie...

Inscenizacje obrzędów wielkanocnych

Inscenizacje obrzędów wielkanocnychŹródło: Inne
d1s6669
d1s6669

Wydarzenia Wielkiego Tygodnia niemal od pierwszych wieków chrześcijaństwa przedstawiane były wiernym w udramatyzowanej formie.

Idea inscenizowania obrzędów wielkanocnych trafiła do liturgii rzymskiej za pośrednictwem pielgrzymów z Ziemi Świętej. Właśnie w Jerozolimie, w naturalnej scenerii ostatnich dni Chrystusa odtwarzano ewangeliczną historię Ukrzyżowania - od procesyjnego wejścia do miasta aż po złożenie w grobie. Pierwsze próby udramatyzowania liturgii podejmowane były w Kościele Wschodnim już w IV wieku.

Inscenizacje liturgiczne w wykonaniu Scholi Teatru Wiejskiego Węgajty
W średniowieczu stopniowo ustalał się kanon dramatów z cyklu pasyjno-rezurekcyjnego. Obejmował on Procesję na Niedzielę Palmową (Processio in Ramis Palmarum), wielkoczwartkową Ostatnią Wieczerzę (Cena Domini), wielkopiątkowe Złożenie Krzyża (Depositio Crucis) oraz przedstawianie w trakcie jutrzni rezurekcyjnej: Podniesienie Krzyża (Elevatio Crucis) połączone ze Zstąpieniem do Piekieł (Descensio ad Infernos) i - będące prototypem dramatu liturgicznego - Nawiedzenie Grobu (Visitatio Sepulchri).

Jednak przedstawienia te, praktykowane pierwotnie głównie w środowiskach monastycznych, aż do początku XIII wieku z reguły nie ukazywały (żeby nie powiedzieć: unikały przedstawień) Męki i Ukrzyżowania Chrystusa. Kanon oficjów, gier i dramatyzacji liturgicznych obejmował przede wszystkim wielkanocne Nawiedzenie Grobu, Umycie Nóg, Adorację Krzyża, Złożenie do Grobu, rozpoczynającą Wielki Tydzień procesję Niedzieli Palmowej. Dosłowne przedstawianie wydarzenia kluczowego dla Odkupienia, jakim była śmierć Chrystusa na Krzyżu nie było potrzebne; wszak odprawiany codziennie obrzęd Mszy Świętej, której forma w owym czasie obfitowała w dramatyczne środki, był wystarczającym uobecnieniem i czytelną pamiątką Najświętszej Ofiary.

Sytuacja ta zmienia się jednak w XIII wieku wraz z głębokimi przemianami w łonie Kościoła - dojściem do głosu świeckich członków wspólnot parafialnych wywodzących się głównie z prężnego i ambitnego stanu mieszczańskiego.

W rozumieniu prawd religijnych i osoby Jezusa Chrystusa - Boga-Człowieka rolę bardziej eksponującą zaczyna odgrywać pierwiastek ludzki, a zwłaszcza element compassio, współ-odczuwania. W efekcie w miejsce znaku, symbolu pojawia się sam Chrystus jako pełnoprawny uczestnik wydarzeń scenicznych.

d1s6669

Inscenizacje liturgiczne w wykonaniu Scholi Teatru Wiejskiego Węgajty
Przedstawienia pasyjne zyskiwały coraz bardziej bogatą oprawę, pojawiały się także wątki poboczne, nierzadko odnoszące się do aktualnych wydarzeń społecznych czy politycznych. Organizacją widowisk pasyjnych nie zajmuje się już wyłącznie kler, tylko powołane w tym celu świeckie bractwa: w Italii konfraternie zaczęły zawiązywać się w drugiej połowie XIII wieku, podobnie też było we Francji. Dramaty, które zwykło się teraz nazywać misteriami, są coraz częściej recytowane w językach narodowych, zarzucając nieraz nieodzowny dotąd śpiew i rozrastają się: dla przykładu skrypt czterodniowego Mystere de la Passion Arnoula Grébana wystawionego w 1450 roku obejmuje przeszło 35000 wierszy, misterium pasyjne wystawione w 1514 roku w Bolzano trwało 7 dni, a przedstawienie wykonane w 1547 roku w Valenciennes aż 25 dni. Przedstawienie, które dawno już wyszło z kościoła na plac miejski lub wręcz brało w posiadanie całe miasto, sytuując poszczególne sceny w różnych miejscach, było wydarzeniem doniosłym; poruszało całą
społeczność miasta: zamykano wówczas warsztaty, sklepy i bramy miejskie.

Dramaty były pierwotnie wykonywane w ścisłych ramach liturgii. Wraz z pojawieniem się nowych prądów religijnych, rozwojem miast i dochodzeniem do głosu mieszczańskiej klasy społecznej, przedstawienia zaczynały nabierać nowych cech: kierowały się dużo bardziej w stronę publiczności, posługiwały się językami narodowymi a w scenach pojawiały się elementy komiczne i naturalistyczne. Przedstawienia wychodzą również z kościoła na plac przed katedrą czy miejski rynek. Rozdzielenie tego, co było liturgią, a co para - czy semiliturgią dokonane zostało o wiele później: dopiero w połowie XVI wieku na Soborze Trydenckim.

d1s6669
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1s6669

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj