Jak bardzo zagrożona jest osoba „pijąca normalnie”?
„Ludzie pijący alkohol przy określonych okazjach i przeważnie pod wpływem neutralnego albo pozytywnego nastroju nie są zasadniczo zagrożeni popadnięciem w alkoholizm”– piszą Dietze i Spicker, ale od razu dodają, że nie mają na myśli osób, które przyzwyczajają się do częstych okazji do picia i do konsumpcji większych ilości alkoholu.
Tym bardziej, że przejście od okazyjnego spożycia alkoholu do picia o podwyższonym ryzyku jest „naprawdę popierane społecznie”.Z jednej strony, alkohol jest najpopularniejszym narkotykiem, którego „smakiem i działaniem każdy chętnie delektuje się z przyjaciółmi, na przyjęciach oraz przy innych świątecznych okazjach”. Z drugiej, jest powszechnie akceptowanym środkiem uspokajającym, który rozprasza codzienny stres oraz obwieszcza nastanie wolnego czasu.