Trwa ładowanie...
06-11-2020 13:46

"I ja ciebie też!" Jeśli zaczynać życie od nowa, to tylko w Święta - wywiad z autorkami

Zabawna, przewrotna, wzruszająca i przede wszystkim… świąteczna. Nowa powieść "I ja ciebie też!" autorstwa Zuzanny Dobruckiej, Beaty Harasimowicz i Katarzyny Kalicińskiej to historia trzech kobiet, których świat rozpada się jak domek z kart w ciągu jednego dnia – i to w Wigilię.

Partnerem jest Burda Książki
"I ja ciebie też!" Jeśli zaczynać życie od nowa, to tylko w Święta - wywiad z autorkamiŹródło: Materiały prasowe
d4m1zi9
d4m1zi9

Na polskim rynku mamy niewiele książek łączących tematykę kobiecą z motywem świątecznym. Skąd wziął się pomysł na tak oryginalną powieść?

Wcale nie miałyśmy pomysłu na książkę, tylko na scenariusz filmowy. Dwa lata temu obejrzałyśmy (Zuz i Beti) ciurkiem w kinach kilka świątecznych komedii romantycznych, które nie do końca nam się podobały. I kiedy spotkałyśmy się z Kasią, stwierdziłyśmy, że my napiszemy swój scenariusz. I tego wieczoru powstał cały pomysł. Jaki czas później Kasia wspomniała o tym pomyśle w wydawnictwie Burda Książki, które natychmiast zaproponowało nam napisanie książki na bazie tego pomysłu.

"I ja Ciebie też!" to opowieść o sile kobiecej przyjaźni. Już od pierwszej linijki zostajemy wciągnięci w wir wydarzeń, które z każdą stroną coraz mocniej się zazębiają. Czy połączenie trzech bohaterek z trzema autorkami od początku było celowym zabiegiem?

Podobno pierwszą książkę pisze się o sobie ;) a ponieważ dla Zuz i dla Beti jest to pierwsza książka, więc nasze bohaterki mają bardzo wiele z nas;) A Kasia stworzyła sobie Wiktorię od zera…. choć oczywiście i ta bohaterka ma wiele z jej charakteru i zachowań.

materiały partnera
Źródło: materiały partnera

Agata, Wiktoria i Laura to kobiety spełnione zawodowo i prywatne, ale nagle ich świat rozpada się na tysiąc kawałków. I to w dodatku w Wigilię! Dlaczego akurat wtedy?

A dlaczego nie? Każdy dzień jest równie dobry albo równie zły… a Wigilia jest akurat dniem, w którym oczekuje się od nas pewnych konkretnych zachowań - w powietrzu pachnie miłością i życzliwością, wszyscy jesteśmy dla siebie mili, składamy sobie życzenia… oczekujemy od losu tylko dobrych zdarzeń. A tu nagle bohaterki książki w tym cudownym dniu dostają tak bolesne ciosy. Tym trudniej jest im się z tych kłopotów wykaraskać. Ale sobie poradzą...

d4m1zi9

Gdy już mamy szczęśliwe rozwiązanie problemu, nagle okazuje się, że to początek kolejnych katastrof. Chodziło o to, by czytelnik – trochę jak w kryminale – do samego końca nie wiedział, co stanie się z głównymi bohaterkami?

Chodziło o to, żeby czytelnik nie mógł się oderwać od książki!!!! I podobno tak jest faktycznie - nasze czytelniczki piszą nam, ze zaczęły książkę wieczorem a skończyły nad ranem ;) Albo odwoływały popołudniowe spotkania, bo nie mogły się oderwać od naszej historii. Mówiąc językiem telewizyjnym - chodzi o to, żeby nikt w połowie nie przerzucił na inny kanał :)

materiały partnera
Źródło: materiały partnera

Słodko-gorzkie perypetie trzech kobiet sukcesu przypominają zabawne sytuacje rodem z brytyjskich komedii romantycznych. Jednak w książce jest sporo wydarzeń, które naprawdę miały miejsce, zgadza się?

Dziękujemy za porównanie! To dla nas zaszczyt! A jeśli chodzi o wydarzenia i ich odbicie w rzeczywistości - niech czytelnik się sam domyśli;) Sama historia to efekt naszej wybujałej wyobraźni :)

Oprócz historii trzech przyjaciółek, mamy jeszcze kolegę geja, Hindusa, Czeczenów, Cyganów… Czy chodziło o to, by pokazać Warszawę jako miasto wielokulturowe, tolerancyjne?

To przyszło samo z siebie. Dla nas jest oczywiste, że osoby innej narodowości towarzyszą nam w codziennym życiu.

d4m1zi9

Kwestia powiązania pracy bohaterek z produkcją telewizyjną też nie jest dziełem przypadku?

Wszystkie trzy od ponad 20. lat jesteśmy związane z telewizją i filmem. To nasze naturalne środowisko. Poznałyśmy się w telewizji, przez kilka lat pracowałyśmy wspólnie, nakręciłyśmy kilka filmów dokumentalnych, programów telewizyjnych, festiwali. Potem nasze zawodowe drogi się rozeszły - Kasia zajęła się produkcja seriali, Beti reżyserią programów kabaretowych, Zuza stworzyła kanał TVP Rozrywka…. w zasadzie telewizja nie ma przed nami tajemnic:)

materiały partnera
Źródło: materiały partnera

A Judyta naprawdę istnieje? Mamy okazję widzieć ją, ilekroć włączamy telewizor?

Czy Judyta istnieje? Zapewniamy, że nie jedna!!!..... Oczywiście żart!!!! To w 100% wytwór naszej wyobraźni;) W rzeczywistości gwiazdy muzyczne, które znamy to w większości przemili i skromni ludzie. Ale zdarzają się wyjątki;)

d4m1zi9

Aż chciałoby się spędzić białe święta w Ukcie. To właśnie tam powstała większa część powieści?

Tak, większość książki powstała w Starej Owczarni w Ukcie, w pensjonacie prowadzonym przez cudowne małżeństwo Asi i Paula Eastonow. Spędziłyśmy tam prawie trzy miesiące podczas wiosennego lockdownu. Gdybyśmy tam się nie znalazły, książka by nie powstała. Akcja książki rozgrywa się na ulicach Warszawy, ale może święta w Ukcie to dobry pomysł na druga część?

Co jakiś czas pojawia się motyw wróżenia z kart, horoskopów, a nawet przesądów. Czy o naszym życiu może decydować zrządzenie losu?

Nic nie dzieje się przypadkiem! Jesteśmy już w takim wieku, że to po prostu wiemy. Trzeba tylko być bardzo uważnym i nie przegapić znaków od losu. A horoskopy, wróżby, przesądy - jeśli to komuś pomaga, niech wierzy! Aha, i jeszcze przeslanie od nas - dziewczyny, nie bójmy się zmian! To główne przesłanie naszej powieści. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło:)

Określenie "I ja ciebie też" jest równie przewrotne, jak historia trzech przyjaciółek. Skąd pomysł na taki tytuł?

Z życia, jak wszystko u nas! I ja ciebie też: kocham, wspieram, podziwiam, ale też nienawidzę, unikam, boję się...W tym zwrocie zawierają się wszystkie emocje.

d4m1zi9

Czy łatwo pisze się zespołowo? W jaki sposób zdecydowaliście o tym, co powinno znaleźć się w danym miejscu w książce?

Nam pisało się cudownie, kiedy byłyśmy we trzy. Prawdę mówiąc zmieniłyśmy prawie wszystkie fragmenty pisane pojedynczo. Razem jest moc, jest energia! I rozumiemy się tak dobrze, że po mniej lub bardziej burzliwej awanturze zawsze dochodziliśmy do porozumienia :)

Niektóre wątki zostawiają pole do namysłu. Możemy spodziewać się kontynuacji, czy resztę zostawiamy czytelnikom?

Piszemy drugi tom! Nasze bohaterki już za wami tęsknią :)

Partnerem jest Burda Książki
d4m1zi9

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4m1zi9