Zrównał homoseksualizm z nazizmem. Bralczyk odpowiada
Pewien kandydat na prezydenta jest przekonany, że homoseksualizm to ideologia, swoje twierdzenie argumentuje zasadami słowotwórstwa. Słowo "homoseksualizm" ma bowiem końcówkę –izm, jak komunizm czy nazizm. Jego wypowiedź wywołała lawinę komentarzy. O opinię na temat poprosiliśmy też prof. Jerzego Bralczyka.
Marian Kowalski jest przekonany, że homoseksualizm to ideologia. Jako dowód swoich twierdzeń przytoczył słowa "komunizm" i "nazizm", które mają taką samą końcówkę słowotwórczą. Jego wypowiedź zacytowało na Twitterze Polskie Radio 24, które dodało jeszcze, że w ten sposób "próbuje się tylnymi drzwiami wprowadzić barwy ochronne. Ale to się nie uda".
Językoznawcze kompetencje byłego wiceprezesa Ruchu Narodowego nie wzbudziły zaufania internautów. Sieć zlała fala uszczypliwych komentarzy. Większość osób zauważyła, że tak samo jak "homoseksualizm" zbudowane jest słowo "heteroseksualizm" (innymi słowy między podejściem do orientacji seksualnej nie powinno być większej równicy).
Zobacz: Perwersyjny przewodnik po ideologiach (2013)
Inny prześcigali się poszukiwaniu słów zakończonych na -izm, które mogłyby być komentarzem do wypowiedzi. Zarzucając przy tym politykowi, nie tylko "nacjonalizm", ale i "kretynizm". My o komentarz językoznawczy postanowiliśmy poprosić eksperta. Jak powiedział nam profesor Jerzy Bralczyk, argumentacja Mariana Kowalskiego w tej sprawie to daleko idące uproszczenie.
- Czasem izmy, zwłaszcza jeśli są związane z nazwiskami, mogą mieć charakter ideologii (stalinizm, trockizm), ale i tutaj nie jest to jednoznaczne. Sufiks -izm jest wielofunkcyjny. Dotyczy też prądów, pewnych filozoficznych koncepcji, niekoniecznie ideologii - tłumaczy językoznawca.
Trwa ładowanie wpisu: twitter