Harcerstwo na martwym tropie. Harcerstwo oniemiałe
Rok wydania | 1922 |
Autorzy |
Seria wydawnicza „Przywrócić Pamięć” ma przybliżyć współczesnemu społeczeństwu publikacje założycieli ruchu skautowego, twórców rozwoju idei i metodyki harcerskiej z lat 1911–1939.
*Reprint wydania z 1922 r.: * HARCERSTWO NA MARTWYM TROPIE
Czem jest pismo dla organizacji, dla ruchu młodzieży, tego nie trzeba dowodzić. Jest ono wiernem odbiciem życia organizacji, utrwalonym na zawsze obrazem tego co czuła, co myślała i czem żyła organizacja w danym czasie. Jest wyrazem jej dążeń i przeżyć, krystalizacją myśli przewodniej i sztandarem wiodącym ją naprzód.
Jest sercem, które zbiera zewsząd krew, aby obdarzoną tlenem, pchnąć z nową siłą po całym organizmie.
Takiem sercem ruchu harcerskiego był niegdyś „Skaut“ lwowski. Nie dawał on schematów organizacyjnych, niewiele zawierał metodyki, ale szedł z niego duch harcerski w śmiałym pędzie — ku przyszłości. Był w nim głos „Złotego Rogu“. — Stamtąd przyszła do nas „Święta Miłości Kochanej Ojczyzny“ i „Wszystko co nasze Ojczyźnie oddamy“. On mówił nam, do czego rwą się młode serca harcerskie, o czem marzą młode głowy, jakich słów czekają młode dusze.
Pomimo lokalnego charakteru, pomimo szczupłych stosunkowo środków przenikało to pismo przez kordony do całego kraju. W Warszawie, Wilnie, Poznaniu brano je w ręce z żywą radością, a skompletowany przypadkowo rocznik był przedmiotem ogólnej zazdrości.
Warszawa nie mogła się zdobyć naonczas na pismo harcerskie ze względu na rząd zaborczy. Zjawiło się jednak pismo-dwutygodnik „Skaut“, prywatne przedsięwzięcie p. Bronisława Boufałła. Jako wydawnictwo prywatne było przedewszystkiem drogie, pozatem dalekie od życia harcerskiego i błędne w pojmowaniu idei harcerskiej. Młodzież harcerska odpowiedziała na nie tak żywym bojkotem, że po roku pismo upadło i miało być sprzedane w niepowołane ręce...
Numer ISBN | 978-83-7850-580-8 |
Wymiary | 120x170 |
Gatunek | Metodyka |
Oprawa | 6 |
Liczba stron | 36 |
Podziel się opinią
Komentarze