Mieliśmy ustąpić Niemcom?
Publicysta mnoży w swojej książce kolejne pytania: "Czy rzeczywiście Polska była skazana na porażkę? Czy tylu naszych rodaków musiało zginąć? Czy musieliśmy utracić Ziemie Wschodnie? […] Czy skoro przegraliśmy wojnę w sojuszu z Francją i Wielką Brytanią, to czy te sojusze były właściwie dobrane? Czy naprawdę minister spraw zagranicznych Józef Beck nie miał w 1939 r. żadnego pola do manewru?".
Zychowicz wie, że odpowiedzi na te pytania są niepoprawne politycznie: "Większość historyków i publicystów zajmująca się genezą II wojny światowej unikała ich jak ognia. Jedni obawiali się narażenia "autorytetom moralnym”, inni kierującej się emocjami opinii publicznej".
A jednak uważa, że najwyższa pora, by powiedzieć to głośno: "Jedynym sposobem na uniknięcie katastrofy było ustąpienie w 1939 r. Niemcom. Zgoda na przeprowadzenie eksterytorialnej autostrady przez Pomorze i wcielenie Wolnego Miasta Gdańsk do Rzeszy".