Gawędy o prawie harcerskim. 1. Na słowie harcerza polegaj jak na Zawiszy
Forma wydania | Książka |
Rok wydania | 2016 |
Autorzy | |
Wydawnictwo |
Seria wydawnicza „Przywrócić Pamięć” ma przybliżyć współczesnemu społeczeństwu publikacje założycieli ruchu skautowego, twórców rozwoju idei i metodyki harcerskiej z lat 1911–1939. Reprinty: reprint wydania, [1932]. "Gawędy o prawie harcerskim. 1. Na słowie harcerza polegaj jak na Zawiszy". NA SŁOWIE HARCERZA POLEGAJ JAK NA ZAWISZY Nasza droga wspólna. Nasze braterstwo harcerskie ułatwia nam pracę nad sobą, prowadzoną poto, aby poznać nasze zadania w życiu i środki do ich urzeczywistniania, aby postanowić poznane zadania wykonać i wytrwać w postanowieniu, wiedzieć jak żyć po harcersku, chcieć tak żyć, czyli umieć panować nad sobą, umieć żyć, czyli opanowywać duchowe i materjalne środki do tego, wytrwać, zatem nie dać się zrazić trudnościom, a przez to osiągnąć swój cel. Polecamy całą serię Przywrócić Pamięć impulsoficyna.com.pl/katalog/gawedy-o-prawie-harcerskim-1,1813
Numer ISBN | 978-83-8095-106-8 |
Wymiary | 20x160 |
Oprawa | twarda |
Liczba stron | 52 |
Język | polski |
Fragment | Prawdziwy harcerz. Chłopiec myślący (a z takimi chcę rozmawiać, nie z bezmyślnie depczącemi ziemię), przeczytawszy uważnie tekst Prawa Harcerskiego z pewnością zaduma się nad tem, że to trudno, że to może niemożliwe żyć według Prawa. Wszak ono tak wiele od nas wymaga, a nasze siły takie słabe. Ludzie niektórzy nawet, nierozumiejący Harcerstwa, wygłaszają czasem zdania, że to i owo trzebaby w Prawie zmienić, aby je uczynić, jak mówią, bardziej „życiowem”. Po prostu mówiąc, chcą wymagania obniżyć, do niższego poziomu życia moralnego, zamiast odwrotnie, podnosić poziom tego życia. Myślą może: życie będzie zgodniejsze z Prawem, mniej będzie przekroczeń Prawa, gdy jego przepisy będą „łatwiejsze”. Jakżeż mylna i jakżeż niezgodna z duchem harcerskim droga! Raz wstąpiwszy na taką równię pochyłą „ułatwiania życia” nie wiadomo, gdzieby się można zatrzymać, czyby nie prowadziła ona nieznacznie nad przepaść, skąd już niemasz powrotu — jak w bolszewickiej Rosji. Harcerz nie może sobie stanowić swojej moralności, ani harcerstwo nie może uchwalać zasad moralnych. Dane są one w nauce Chrystusa, są wieczne, niezmienne i powszechnie obowiązujące — trzeba je przyjąć i być chrześcijaninem, albo odrzucić i wypowiedzieć się za złym duchem i jego zwolennikami. Inna jest sprawa w jakim stopniu jesteśmy zdolni do ideału życia według tych zasad się zbliżyć. O tem, że możliwe jest osiągnięcie tego ideału tu na ziemi świadczą liczne postaci ludzi — Świętych, wyniesionych przez Kościół na ołtarz. Naszem zadaniem jest ich o ile możności naśladować. Jeżeli być dobrymi jest ponad siły nasze, to starać się być dobrymi leży w naszej mocy. Tem właśnie różni się harcerz od innego chłopca, że chce być codzień lepszy, postanowił to sobie i nad tem pracuje, codzień starając się choć mały krok zrobić ku Ideałowi Harcerza. Czyście mnie dobrze zrozumieli? Powtarzam: Istotną cechą harcerza jest nie to, że jest doskonały, ale że się doskonali, że staje się dobrym, czyniąc dobrze. Nieszczęściem ludzi jest życie bez ideału, nieszczęściem ludzkości jest przepaść między ideałami, a rzeczywistością. A Szczepanowski powiedział kiedyś, że „nigdzie na całym świecie przepaść pomiędzy ideą, zamiarem, a urzeczywistnieniem nie jest tak wielka jak w Polsce”. Choćbyśmy nawet nie tak czarno na to patrzyli, musimy przyznać, że ta przepaść istnieje. Harcerstwa to wielkie zadanie przyczynić się do jej usunięcia. Teraz już łatwo zrozumiecie, jak doniosła jest rola drugiego Prawa Harcerskiego, które mówi o zgodności czynów ze słowami, słów z istotnym stanem rzeczy. Nie trzeba tłumaczyć, dlaczego od tego właśnie punktu zaczynamy rozmowy o Prawie. |
Podziel się opinią
Komentarze