Pochwała życia seksualnego i krytyka Kościoła
W samej Fisher niewiele zostało dzisiaj z dawnej zakonnicy. Twierdzi, że żyje w szczęśliwym związku, a jej życie seksualne jest udane. Pochwale jej obecnego stylu życia towarzyszy, jak łatwo odgadnąć, ostra krytyka Kościoła katolickiego:
"Zabieranie z domu młodych kobiet i mężczyzn, od najmłodszych lat poddawanych indoktrynacji, i oczekiwanie, że w wieku dwudziestu kilku lat złożą ślub celibatu, jest niewłaściwe" - mówi autorka "Guardianowi".