Fałat

Najlepszy polski akwarelista, wirtuoz malowanego śniegu, scen z polowań, twórca setek górskich i nizinnych pejzaży. Ale choć obowiązkowa moda na posiadanie Fałata dawno się skończyła, także i dziś w niejednym domu obrazy te uchodzą za symbol "prawdziwego malarstwa", w odróżnieniu od współczesnych bohomazów, włączając Picassa.

Fałat był po polsku cwany i naiwny zarazem, na sobie samym testując narodową mitologię z jej marzeniami o dostatnim życiu z dala od światowych hałasów. "Wsi spokojna, wsi wesoła"... coś z tych rzeczy. Sam pochodził z ubogiej wioski galicyjskiej i choć jego kariera zatoczyła potem duży krąg, bo został nie tylko nadwornym malarzem cesarza Wilhelma Pruskiego, ale i rektorem Krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, na wieś w końcu wrócił i tam, już zamożny i otoczony chwałą, doczekał śmierci.