Antyczni astronauci
Aborygeńskie malowidło naskalne przedstawiające Wondżiny, czyli nadprzyrodzone istoty stanowiące personifikację deszczu. Zdaniem Dänikena mitologiczne istoty były przybyszami z kosmosu/fot. EastNews Głównym fundamentem forsowanych przez Dänikena hipotez, składających się na koncepcję tzw. paleoastronautyki, jest założenie, że rozsiane na całym świecie artefakty dawnych cywilizacji - m.in. egipskie piramidy, posągi moai z Wyspy Wielkanocnej, ryty naskalne na płaskowyżu Nazca czy bateria z Bagdadu - są namacalnymi dowodami na wizytę istot pozaziemskich. Däniken i jemu podobni wychodzą z założenia, że wiedza z dziedziny inżynierii naszych przodków była zbyt prymitywna, aby mogli oni wznieść budowle i monumenty wymagające skomplikowanych obliczeń bez pomocy "kogoś z zewnątrz".
Słowa pisarza mają potwierdzać słynne utwory literackie, takie jak indyjski poemat Mahabharata, Stary Testament czy mezopotamski Epos o Gilgameszu. Ich autorzy wielokrotnie przytaczają kontakty z bogami, co jak tłumaczy Däniken, jest niczym innym jak opisem bliskich spotkań trzeciego stopnia z "astronautami przybyłymi z gwiazd". Co uderza w hipotezach Szwajcara to subiektywna, wręcz literalna interpretacja malowideł naskalnych, płaskorzeźb oraz opisów zawartych w starożytnych pismach.