Druga matka
O słynnym "matkowaniu" Eileen wspominała także Rene Russo, która pojawiła się w domu Fordów latem 1972 roku. "Punktualnie o 19:30 wzywano dziewczęta do jadalni na kolację. Przy każdym komplecie zastawy stała solniczka i pieprzniczka i leżały srebrne sztućce." Podopieczne Eileen po raz pierwszy w życiu widziały widelczyk do wyciągania mięsa ze szczypców homara czy lnianą chusteczkę, którą miały rozłożyć na kolanach. "Nowością było dla nich także to, że kolację je się przy stole, przy którym zamiast oglądać telewizję trzeba zabawiać pozostałych biesiadników konwersacją." Rene Russo wspominała, że Eileen stale im powtarzała: "Dziewczęta, musicie się uczyć."
Jerry Hall, aby odpocząć od kariery w Paryżu, przeprowadziła się do domu Fordów, "bo tam można było zrzucić buty i wystarczyło pozwolić [Eileen], żeby nam matkowała". Miało to jednak swoją cenę: kiedy po Jerry przyszedł Mick Jagger (jej przyszły mąż), Eileen złapała za słuchawkę telefonu i wraz z matką topmodelki ustaliła, że dziewczyna ma wrócić do domu przed północą. Na tym właśnie opierał się fenomen Eileen Ford, która już w latach 40. wiedziała, że nie można traktować modelki jak wieszaka na ubrania.
Jakub Zagalski/ksiazki.wp.pl
W tekście wykorzystano fragmenty książki "Agencja modelek Eileen Ford" Roberta Laceya (wyd. Marginesy, 2016).