Dzienniki
Tytuł oryginalny | Journals |
Autorzy |
Kurt Cobain zapełnił tuziny notesów tekstami piosenek, rysunkami i zapiskami o swoich planach dla Nirvany, przemyśleniami o sławie, o kondycji muzyki i o ludziach, którzy kupowali i sprzedawali jego samego i jego sztukę.
Ponad dwadzieścia takich notesów przetrwało jego liczne przeprowadzki i podróże. Od czasu jego śmierci były zamknięte w sejfie.
Te dzienniki odsłaniają artystę, który kochał muzykę, znał historię rocka i który był zdecydowany, by ustanowić w tej historii swoje miejsce.
Dzienniki to hipnotyzujący, nieporównywalny portret najbardziej wpływowego muzyka swoich czasów.
The Olymmpian, 11.11.2002; Corey Levitan: "Tuziny książek usiłowały dostać się do umysłu Kurta Cobaina. Ale aż do tej chwili, żadna nie zabrała nas tam bezpośrednio. (...) W Dziennikach nie ma obróbki edytorskiej, antynarkotykowego moralizowania ani żadnej z tych domorosłych psychoanaliz, w które wdawali się rockowi dziennikarze piszący biografie Cobaina.
Jest tylko Kurt i Ty. Choć ta propozycja wydaje się kusząca, trzeba się przygotować na trudne chwile. Gorączkowym, odręcznym pismem Dzienniki kreślą cienką linię między geniuszem i szaleństwem niezwykle samotnej i chorej osoby, o której błędnie myśleliśmy, że ją znamy.(...)"
Recenzje z artykułów pochodzących z prasy zachodniej:
Entertainment Weekly, 22.11.2002; Brian M. Raferty:
"Nie czytaj mojego pamiętnika, kiedy mnie nie będzie" - brzmi napisane odręcznie ostrzeżenie na pustej stronie kołonotatnika. I przez chwilę każdy wrażliwy czytelnik zawaha się, czy wypada naruszać prywatność zmarłego muzyka. Ale zgodnie ze swoją słynną ze sprzeczności naturą, ostrzeżenie Kurta już linijkę dalej zamienia się w zaproszenie:
"Proszę, przeczytaj mój pamiętnik, przejrzyj moje rzeczy i rozgryź mnie". (...)
Zapiski lidera Nirvany oscylują od komicznych po wstrząsające. Mający naturalny talent pisarski, Cobain zachowywał niemal wszystkie swoje notatki - brudnopisy listów, niedokończone teksty piosenek, tworzone przez siebie komiksy, nawet projekty gitar. Są to fragmenty człowieka, który z jednej strony pozornie otwierał się przed innymi, z drugiej jednak, nigdy nie pozwolił swoim wielbicielom by go "rozgryźli"."
Rolling Stone, 28.11.2002:
"(...) By zrozumieć Dzienniki trzeba znać historię Cobaina: jego młodzieńcze buntownicze lata, walkę z nagłą sławą, małżeństwo z Courtney Love, narkotyki, broń. Jednak najmocniej uderza z tych zapisków jego ludzka rock'n rollowa pasja, która uczyniła z niego idola za życia, i która powoduje, że tak bardzo brak go dzisiaj.
Kiedy mimochodem zapisuje takie myśli jak: Uspokaja mnie przekonanie, że kobiety są jedyną przyszłością rock and rolla lub: Bóg jest kobietą - szokują one bardziej dzisiaj, niż szokowałyby w roku 1994. Spróbujcie sobie wyobrazić, że takie poglądy dzisiaj wypowiada jakakolwiek słynna osoba - gwiazda rocka, aktor, sportowiec, polityk, ktokolwiek.
Czytając Dzienniki nie rozpaczamy nad stratą Kurta, ale wszystkich muzycznych i kulturalnych możliwości, które uosabiał jego czas. "Punk rock oznacza wolność", napisał Kurt Cobain, a jego dzienniki są smutnym przypomnieniem, ile ta wolnoś była kiedyś warta, i jak odległa wydaje się nam w roku 2002."
Numer ISBN | 83-7298-423-9 |
Wymiary | 160x240 |
Gatunek | Biografie i autobiografie,Muzyka |
Oprawa | 6 |
Liczba stron | 268 |
Podziel się opinią
Komentarze