Trwa ładowanie...
d3cjrz5
11 marca 2016, 12:46

#dziejesienazywo: Jest popyt na polską kulturę, ale budżety Instytutów Polskich są zabawne - rozmowa z Pawłem Potoroczynem

"Opowiadam Polskę światu od 24 lat. Robię to 23 lata i 8 miesięcy dłużej niż urzędujący wiceminister spraw zagranicznych Jan Dziedziczak. Więc strasznie trudno mi komentować jego słowa" – mówił w programie #dziejesienazywo Paweł Potoroczyn, dyrektor Instytutu Adama Mickiewicza.

d3cjrz5
d3cjrz5

"Opowiadam Polskę światu od 24 lat. Robię to 23 lata i 8 miesięcy dłużej niż urzędujący wiceminister spraw zagranicznych. Więc strasznie trudno mi komentować jego słowa" - mówił w programie #dziejesienazywo Paweł Potoroczyn, dyrektor Instytutu Adama Mickiewicza, pytany o wypowiedź Jana Dziedziczaka nawołującego do promowania takich postaci polskiej kultury, jak Kopernik, Chopin, Jan Paweł II i Maria Skłodowska-Curie.

Gość Patrycji Wanat zwracał również uwagą, że nie ma wielkiej potrzeby promowania Jana Pawła II:

"Mówię to jako chrześcijanin. Istnieje pewna organizacja, która ma 2 tysiące lat i około miliard członków i będzie promowała Jana Pawła II o wiele lepiej, niż jakikolwiek publiczna instytucja."

Potoroczyn podkreślał, że polska kultura jest bardzo ceniona na świecie, ale w jej promowanie zaangażowane są bardzo małe środki:

d3cjrz5

"We współczesnym świecie nie konkuruje się ani kosztem siły roboczej, ani wydajnością. Konkuruje się marką, czyli kulturą i zbiorem wartości. Polska kultura jest ceniona na świecie. Jest na nią kolosalny popyt. My nie nadążamy z podażą. Po pierwsze dlatego, że budżety Instytutów Polskich na świecie są dość... zabawne. To nie myśmy wymyślili, to „The Guardian” napisał, że Polska jest kreatywnym zagłębiem Europy" – mówił Potoroczyn.

Dyrektor Instytutu im. Adama Mickiewicza tłumaczył, że nie ma sensu narzucać odgórnie, jakich artystów i dzieła Polska będzie promowała za granicą, a lepiej pytać o zdanie partnerów:

"Bardzo liczę na wiążącą debatę na temat dyplomacji kreatywnej. Instytut im. Adama Mickiewicza nigdy nie był kuratorem – był odźwiernym. Otwieramy drzwi tym twórcom, zjawiskom i trendom, na które jest popyt. Nie wozimy za granicę tego, co się nam podoba. Wozimy za granicę to, co się podoba za granicą. Zanim jakikolwiek polski projekt pojedzie np. do Chin, przywozimy chińskich partnerów tutaj. Pokazujemy, co Polska ma do zaproponowania. I słuchamy, co ich zdaniem spodoba się chińskiej publiczności".

Całej rozmowy możecie wysłuchać tutaj:

d3cjrz5
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3cjrz5

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj