#dziejesienazywo: Jakub Małecki o kulisach powstawania jednego z wątków "Dygotu"
Jakub Małecki w programie #dziejesienazywo opisał kulisy powstawania jednego z wątków książki "Dygot". Autor znalazł szukane informacje w pamiętniku z 1938 roku.
Jakub Małecki w programie #dziejesienazywo opisał kulisy powstawania jednego z wątków książki "Dygot". Autor znalazł szukane informacje w pamiętniku z 1938 roku.
- Wymyśliłem sobie, że jedną z otwierających scen będzie zbudowanie przez bohatera radia i pierwszym komunikatem, którego odsłuchuje, jest ten o wkroczeniu wojsk - opowiada Jakub Małecki. Autor zastanawiał się, czy taka sytuacja mogłaby faktycznie zaistnieć w roku 1939.
- Szukałem informacji na ten temat w internecie, nie znalazłem nic szczególnego. Później dostałem od kuzynki pamiętnik brata mojej babci, który poszedł na wojnę i nigdy nie wrócił - zdradza Małecki. I chociaż autor początkowo był rozczarowany znaleziskiem, to okazało się, że na ostatniej stronie widnieje informacja, której szukał bezskutecznie w innych źródłach.
"Dygot" , najnowsza powieść Małeckiego, to naznaczona wstrząsającą tajemnicą ballada o pięknie i okrucieństwie polskiej prowincji. Porywające obsesje, niszczące namiętności i groza przemijania. Uciekająca przed Armią Czerwoną Niemka przeklina Jana Łabendowicza, który odmówił jej pomocy. Wkrótce jego żona rodzi odmieńca - chłopca o skórze białej jak śnieg. A wiejska społeczność nie akceptuje wybryków natury...