Dlaczego strategia zwalniania przywódcy organizacji, która słabo funkcjonuje, wydaje się tak atrakcyjna?
Gdy zawodowa drużyna piłki nożnej przegrywa przez cały sezon (albo i dłużej…), często natychmiastowym impulsem właściciela drużyny jest zwolnienie trenera. Skąd my to znamy…Podobnie sytuacja wygląda w korporacjach, które ponoszą duże straty. Pierwszym odruchem członków rady nadzorczej jest odwołanie prezesa. Czy fakt, że drużyny piłkarskie i duże firmy na ogół lepiej funkcjonują co najmniej przez rok od objęcia zarządu przez nowych przywódców, świadczy o mądrości takiej strategii?
Oczywiście wszyscy zdajemy się wiedzieć, że przyczyny niepomyślnego sezonu w piłce nożnej, tak jak nieprzynoszący zysków rok w biznesie mają swe źródło w wielu czynnikach. Zazwyczaj są one niezależne od tego, kto jest menadżerem czy dyrektorem. Więc jeśli w którymkolwiek roku były one wyjątkowo niekorzystne, prawdopodobnie w następnym zbliżą się do normy. Stąd nic dziwnego, że nowy przywódca, zatrudniany przeważnie po marnym roku, przeważnie prezentuje się korzystniej niż jego poprzednik, nawet jeśli wcale nie jest lepszym od niego szefem.