Dlaczego aktywiści walczący o prawa zwierząt atakują kobiety w futrach, ale zostawiają w spokoju odzianych w skóry motocyklistów?
Istnieje kilka możliwych logicznych wytłumaczeń. Najbardziej oczywiste wyjaśnienie skupia się na fizycznych zaletach atakowania starszych wiekiem pań odzianych w martwe zwierzęta, a nie krzepkich motocyklistów. Drugie zwraca uwagę na to, ile zwierząt potrzeba do uszycia futra, a ile – by uszyć skórzaną kurtkę. Trzecie natomiast dotyczy zachowania aktywisty ze względu na analizę jego kosztów i korzyści, gdzie korzyścią jest pozyskanie dla sprawy jak największej rzeszy zwolenników, kosztem zaś – zrażenie do siebie wielu innych ludzi.
Stąd też wniosek, że atakowanie zamożnych pań obnoszących się swoimi drogimi futrami skuteczniej wytwarza poparcie dla aktywistów aniżeli strofowanie często groźnie wyglądających harleyowców…