Dlaczego bogaci ludzie mają więcej synów, a biedni - córek?
Hipotezę Triversa-Willarda potwierdziły „przykłady z życia”, które znaleziono w różnych społeczeństwach. I tak, okazało się, że więcej synów niż córek mają amerykańscy prezydenci, wiceprezydenci i inni dygnitarze. Z kolei biedni pasterze z kenijskiego plemienia Mukogodo mają więcej córek niż synów. Z niemieckich rejestrów kościelnych z XVII i XVIII wieku wynika, że bogaci właściciele ziemscy mieli więcej synów niż córek, a biedni robotnicy rolni czy handlarze – odwrotnie.
Oprócz takich wyróżników, jak stopień zamożności i status społeczny, ważną rolę odgrywają także inne cechy ojca i matki: „Jeżeli rodzice mają jakąś cechę, która odziedziczona po nich będzie korzystniejsza dla męskiego potomka, wówczas urodzi im się więcej synów. I odwrotnie: jeżeli mają takie cechy, które powinna raczej odziedziczyć dziewczynka, będą mieli więcej córek”.