Dla siebie znalezioną ścieżką
Autorzy |
"Kierują się powoli ku bramie. Panuje teraz leniwa pora roztopionego w słońcu południa. Niby kościółek znajduje się w centrum wsi, ale me słychać żadnych odgłosów życia. Z miłego cienia wchodzą w falę gęstego żaru. Tu wszystko ma ostre kontury, świat jest jak na czarno-białej fotografii, zniknęły barwy. Alicja chwyta nagle Michała za rękę.
- Spójrz! - woła, wstrzymując oddech. Michał patrzy w ślad za jej spojrzeniem.
- Co takiego? - pyta, bo nie rozumie, o co jej chodzi.
- Popatrz na tę furtkę, drzewo! Alicja nie rusza się z miejsca.
Teraz stoją oboje w bezruchu i patrzą. Przed nimi kamienny nagrobek, zarośnięty chwastami, otoczony kutym w żelazie ogrodzeniem i takaż bramka. Ale ta bramka jest otwarta, a w niej, przerastając poszczególne pręty, rośnie drzewo! Jego gruby pień ma co najmniej pięćdziesiąt lat! To tak, jakby ktoś kiedyś tę bramkę otworzył i odszedł, i nikt po nim już nie odwiedził tego miejsca."
Numer ISBN | 83-7432-008-7 |
Wymiary | 130x200 |
Gatunek | Powieści i opowiadania |
Oprawa | 1 |
Liczba stron | 280 |
Podziel się opinią
Komentarze