Dawno, dawno temu...
Autorzy |
Gdyby Król Euralii nie udał się na wojnę wypowiedzianą Królowi Barodii (poszło, jak to zwykle bywa, o drobnostkę), rządów w królestwie nie przejęłaby na ten czas Księżniczka Hiacynta, a piękna, choć (również, jak to zwykle bywa) przebiegła i podstępna, Hrabina Bellafryga nie wykazałaby się swoimi zdolnościami (oj, nie brak jej talentów). Tak więc… nikt nie zostałby zamieniony w zwierzę i nie objadałby się nenufarami, nie doszłoby do spisku, niczyje wąsy nie zawisłyby na maszcie i nie byłoby też (a jakże!) romantycznej miłości. Krótko mówiąc, nie doszłoby do paru komicznych pomyłek, a tym samym nie mielibyśmy okazji przeżyć wraz z bohaterami tylu zaskakujących i pełnych humoru sytuacji. O tym, czy (jak to w bajkach) wszystko dobrze się kończy, niech Czytelnik przekona się sam. Na pewno nie pożałuje!
Numer ISBN | 978-83-10-11415-0 |
Wymiary | 120x180 |
Gatunek | Powieści i opowiadania,Dziecięce i młodzieżowe |
Oprawa | 6 |
Liczba stron | 296 |
Podziel się opinią
Komentarze