Mutanci i inne nowe gangi
* Pasztelański pisze, że na gruzach tego „postpeerelowskiego imperium bandyckiego” postały różnego rodzaju nowe twory. Chodzi m.in. o „gangi młodych bandytów, żądnych władzy i pieniędzy.Taką grupą byli osławieni *Mutanci, działający w stolicy i okolicach. W ciągu dwóch lat bandyci z tej grupy zamordowali kilkanaście osób, a podczas prób ujęcia jej członków zginęło trzech policjantów (w głośnych strzelaninach w Parolach i Magdalence)”.
Koniec mafii pruszkowskiej został wykorzystany także przez Andrzeja H. ps. Korek, starego włamywacza i zawodowego ślusarza, który stworzył nowoczesną grupę przestępczą z kontaktami wśród kolumbijskich karteli, mafii rosyjskojęzycznych czy włoskich.
Nowymi bossami warszawskiego półświatka zostali Daksai Szkatuła. Na ich czarnej liście znalazł się m.in. Mrówa, starszy syn Dziada. Mrówanie zamierzał podporządkować się „nowego ładowi” zaproponowanemu przez wyżej wymienionych gangsterów, więc zginął.