Drogie ubrania w Polsce
Grzegorz Wysocki (WP.PL): A dlaczego ubrania w Polsce są takie drogie? Słyszy się często, że ktoś sobie coś kupuje w Londynie, zamawia, przywozi.
Wiele marek z wyższej półki jest mniej więcej 30 proc. tańszych w sklepach zachodnich niż w Polsce, choć powoli się to zmienia, ponieważ większość marek można zamówić z zagranicznych sklepów internetowych i wielu klientów z tego korzysta. Wynika to przede wszystkim z tego, że w Polsce jest niższy popyt na te ubrania. W związku z tym, że sklepy mają mniej klientów niż ich odpowiednicy na Zachodzie, to muszą mieć wyższą marżę, żeby się utrzymać i jakoś na tym zarabiać.
Po drugie, w Polsce mamy dość wysokie koszty związane z najmem powierzchni handlowych, szczególnie w centrach handlowych. To jest poziom niewiele niższy niż na Zachodzie, a sprzedaż jest sporo mniejsza. Tak więc faktycznie jest tak, że większość ubrań jest droższa w Polsce. Jedynie duże sieciówki typu H&M czy Zara mogą sobie pozwolić na utrzymanie takich samych cen w całej Europie, dlatego że mają preferencyjne ceny najmu w każdym centrum handlowym, a w dodatku skala ich działalności jest ogromna (co najmniej kilkadziesiąt salonów w Polsce).