Czy polscy mężczyźni mają się gdzie ubrać?
Grzegorz Wysocki (WP.PL): Działy męskie są z reguły dużo mniejsze, skromniejsze, można by wręcz powiedzieć - biedniejsze, od tych z ubraniami dla kobiet. Z czego to wynika? Z mniejszego popytu?
Dokładnie tak - czysto biznesowe powody. Nie ma zapotrzebowania na taką ilość marek, modeli, na wielkopowierzchniowe sklepy z ubraniami tylko dla mężczyzn, więc nawet w sieciówkach typu Zara czy H&M te działy są dużo mniejsze od damskiego.
Ale generalnie mężczyzna w Polsce dzisiaj ma ogromny wybór marek - od tych najtańszych przez średnią półkę aż do najwyższej. Często słyszę argumenty, że mężczyźni w Polsce wyglądają kiepsko, bo nie mają się gdzie ubrać. To bzdura, bo większość światowych marek jest dostępna w każdym centrum handlowym.