Gorzki smak czekolady Lucullus - Leopold Tyrmand
Czekolada jest obecnie w modzie. Nigdy jeszcze temat ten - mimo że ludzie od wieków ulegali słodkiemu czarowi kakao i czekolady - nie był tak aktualny jak dzisiaj. I nie zmienia tego nawet fakt, że czekolada była znana Majom i Aztekom już tysiąc lat przed naszą erą.
Tyrmand, którego cenzura PRL postanowiła wykreślić ze świadomości Polaków, po tym jak w marcu 65' wyemigrował z kraju, powoli wraca w pejzaż polskiej literatury. Autor najbardziej znany jest z "Dziennika 1954" oraz "Złego", ale czytelnik z pewnością zachwyci się opowiadanami z niniejszego zbioru. Są to zwierzenia autora, który dzieli się z nami literacko przetworzonymi historiami ze swego niezwykle bujnego życia. Tyrmand urodził się w Warszawie, w zasymilowanej rodzinie żydowskiej, przed wojną zdążył jeszcze przez rok stiudiować w Paryżu na architekturze; po wybuchu wojny, który zastał go w Warszawie, wyjechał do Wilna, gdzie aresztowało go NKWD. Udało mu się zbiec. Następnie trafił do Niemiec na roboty, gdzie pracował jako kelner, tłumacz, robotnik kolejowy i marynarz. Usiłował przedostać się do neutralnej Szwecji, został jednak złapany i osadzony w obozie. Po wojnie pracował jako dziennikarz, stopniowo wyrzucano go jednak z kolejnych gazet aż wreszcie został obłożony nieoficjalnym zakazem drukowania. Wtedy
zaczął pisać słynny "Dziennik 1954", w 1955 wydał powieść "Zły", która stała się natychmiast bestsellerem. Wreszcie z 1965 otrzymał paszport i zgodę na wyjazd. Osiadł w Nowym Yorku, gdzie stał się stałym felietonistą "New Yorkera".