Czarna księga komunizmu

Ta książka wywołuje ostre polemiki wszędzie tam, gdzie ukazują się kolejne jej edycje. Dlaczego? Oto odpowiedź zaczerpnięta ze wstępu: "Najogólniej stwierdzić można, iż owo dzieło rewiduje obraz mijającego stulecia, wpisuje się w toczącą się dziś bitwę o pamięć, w spór o historyczną ocenę XX wieku, a ujmując rzecz szerzej - w zderzenie dwóch różnych postaw wobec świata, wciskanych w prokrustowe łoże lewicy i prawicy. Dotyczy ono bezposrednio życiorysów milionów ludzi, którzy znaleźli się w kręgu komunizmu - czy jako wyznawcy i realizatorzy komunistycznego projektu przeobrażenia świata, czy też jako jego ofiary. Role te zresztą dość trudno rozdzielić; wczorajsi kaci stali się niejednokrotnie ofiarami, wczorajsze ofiary - prześladowcami. W jednym i w drugim wypadku "Czarna księga komunizmu" uderza w najbardziej newralgiczne punkty, wiąże się bowiem z obroną sensu dokonanych w przeszłości wyborów, a także dzisiejszych zaangażowań ideowych i politycznych."